Co pić w czasie upałów? Najlepiej wodę mineralną, która szybko ugasi pragnienie i skutecznie zapobiegnie odwodnieniu organizmu. Sprawdzonym sposobem na upał jest także sok, najlepiej świeżo wyciśnięty z określonych owoców i warzyw, np. pomidorów. Średnio powinniśmy pić ok. 2 – 2,5 litra płynów dziennie. Jednak przy tak wysokich temperaturach taka ilość może okazać się niewystarczająca. Dr Katarzyna Stoś z Instytutu Żywności i Żywienia radzi by mieć przy sobie butelkę wody. – Podczas upałów oczywiście powinniśmy pić wodę, jednak sama woda nie wystarczy. Potrzebne jest także uzupełnienie pierwiastków, które wtedy szybciej tracimy, takich jak np. sód czy potas, ale także magnez, wapń.

W czasie upałów najlepiej sięgać po wodę wysokozmineralizowaną lub średniozmineralizowaną, która zawiera wysokie stężenie składników mineralnych, zwłaszcza takich jak magnez (co najmniej 50-100 mg w litrze) i wapń (150 mg/l) – najlepiej w proporcji 1:2. Woda powinna mieć temperaturę pokojową lub być lekko schłodzona. Do szklanki wody mineralnej możemy dodać plasterek cytryny, listek melisy lub mięty, które dodatkowo nas orzeźwią.

Potrzebne jest także uzupełnienie pierwiastków, które szybciej tracimy np. sód czy potas, ale także magnez, wapń. Dlatego latem nie tylko nie możemy pozwolić sobie na to, by pomijać w diecie bogate w nie warzywa i owoce, ale wręcz powinniśmy spożywać zdecydowanie więcej tych produktów niż zalecane minimum. Sok pomidorowy jest skarbnicą potasu (230 mg/100 g), dlatego szklanka schłodzonego soku z pomidorów uzupełni niedobór tego pierwiastka. Warto sięgnąć po owoce bogate w potas: morele (260 mg/100 g), czereśnie (220 mg), brzoskwinie (190 mg), truskawki, (150 mg), gruszki (116 mg) i cytrusy.

Niedobór elektrolitów pojawia się zarówno podczas aktywności fizycznej, jaki i upałów. W obu przypadkach pomogą napoje izotoniczne, które wyrównają poziom wody i uzupełnią niedobór elektrolitów w organizmie. Zawierają one nie tylko cenne biopierwiastki w odpowiednich proporcjach, lecz także witaminy i niewielkie ilości węglowodanów.

 

Źródło: medexpress.pl, poradnikzdrowie.pl